środa, 29 sierpnia 2012

zona

kiedy spineczka ma coś zielonego zawsze myślę, że to będzie dla zony.
zona jest żoną mojego syna :)
po lekturze kamyczka, który chciał się ożenić, belek powiedział, że chce mieć zone
hmm... rozpoczęliśmy poszukiwania.
na początek musieliśmy wykluczyć mamę i siostrę :))
następnie przestawiłam mu wszystkie koleżanki
wybrał najmłodszą :)
powiedziałam, że do jej taty trzeba zadzwonić, o rękę poprosić :)
no a ewa jeszcze nie mówi, a zapytać trzeba oczywiście 
ani sekundy się nie zastanawiał - to dzwoń mamo, to poprose
telefon do grzecha: "cy ewa moze być moją zoną"?
słucham???
no cy moze być zoną? moją?
.............
... no na razie się zgodzę, ale później to ona będzie musiała zdecydować sama
hehe i tak  zdobył "zone"  w wieku lat niespełna 4  :)
już rok ją ma ponad :)

a ta zona taka mała a takie piękne białe włoski ma 
tylko spineczki jej robić :)
a mama zony zielony uwielbia
więc wszystkie zielone dla zony :))


poniedziałek, 20 sierpnia 2012

kwiatki


malutkie spineczki

i kolejny nabytek miśki
z serii mamo czy to jest moje??
spinkę nosiła przez całe wakacje i tylko tą
żadną inną
albo w ręce albo we włoskach
sama ją sobie przypinała 
najczęściej gdzieś prawie na czubku głowy
przeszła pozytywnie wszystkie testy na piasek
i na kąpiel w słonej wodzie :)




to dla mnie?

michalinka, kiedy zrobię coś co wpadnie jej w oko, przychodzi do mnie i mówi: to dla mnie?
tak też było z tą bransoletką
była przygotowana do filcowej bramy 
to moja?? hmm ... zobaczymy czy pasuje
pasuje
 no twoja twoja
hullla
przeszła testy: słonej wody piasku słońca 
jest ok :)




piątek, 3 sierpnia 2012