ant

nasz nowy nabytek :)

mięciutka

ślicznie wykonana

i co dla nas najważniejsze bardzo wygodna

tuniczka od ant

misi się bardzo spodobała 

a ja mam swoje ciepłe getry

we love ant :*

     

         

 

musztardóweczki

wzór pojawiać się będzie na spinkach przypinkach bransoletkach opaskach i gumeczkach

kot

pojechaliśmy wczoraj po buty dla marcelego

marceli namówil jeszcze michalinkę, żeby dla siebie wzięła 

"weź złote i brokacące będziesz wyglądała jak księżniczka"

więcej nie musiał jej mówić :))

ja zamówiłam dla miśki miszkomaszkowe czarne koty z myślą o mikołaju

i nie mogę wytrzymać, bo wiem jak będzie piszczeć z radości i już chcę je jej dać

i zawsze mam tak z prezentami

dziś dostała pierwszego, z drugim postaram się wytrwać!

droga

u nas zmiany

 mamy trochę asfaltu, dzieci wybrały się na rowerkach zobaczyć nową drogę

gdy dotarliśmy na miejsce marceli obejrzał drogę i stwierdził, że tutaj nie wolno jeździć rowerem, można go prowadzić - bo takie są przepisy

michalina jak to michalina jakoś nie zwracała na to uwagi i przejechała się nową drogą

misia ma rowerek od taty

zeszlifował ramę i pomalował na biało, 3 dni spędził w garażu :)

ja jeszcze poluję na białe opony

u sąsiada były lampiony i dzieci były zachwycone

       

 

         

    

tiulowe kwiatuszki

misia dziś nosi

 małe gumeczki z tiulowymi kwiatuszkami

u nas leniwa niedziela

  

  

biało czarne

ostatnio mama opowiadała mi, że jak chodziłam do przedszkola

zakładała mi codzienne białe rajtuzki 

dziś założyłam misi białe rajtki 

po godzinie wyglądały okropnie :) a po dwóch, zastanawiałam się czy jest sens je w ogóle prać, czy od razu się ich pozbyć (pomidory, flamastry, farbki - wszystko przyciągają jakoś ze zdwojona siłą)

na zdjęciach nie było mowy o pokazaniu nóżek :)))

spineczki z serii na niepogodę

u nas dalej kiteczki

kiteczki nadal u nas są nr 1

wszyscy się uśmiechamy na widok michalinki 

a marceli stwierdził, że michalina bez kiteczek wygląda jak diabeł :D

(jak ściągnie gumki, to tak śmiesznie jej włosy po bokach sterczą)

kitki :)

kiedy wykonywałam maleńkie gumeczki dla Lily

okazało się, że my też możemy mieć już kiteczki :)

zapanował u nas prawdziwy gumkoszał:)