piątek, 9 listopada 2012

biało czarne

ostatnio mama opowiadała mi, że jak chodziłam do przedszkola
zakładała mi codzienne białe rajtuzki 


dziś założyłam misi białe rajtki 
po godzinie wyglądały okropnie :) a po dwóch, zastanawiałam się czy jest sens je w ogóle prać, czy od razu się ich pozbyć (pomidory, flamastry, farbki - wszystko przyciągają jakoś ze zdwojona siłą)
na zdjęciach nie było mowy o pokazaniu nóżek :)))

spineczki z serii na niepogodę





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz